Z Agnieszką i Przemkiem spotkaliśmy się w na sesji plenerowej w naszej ukochanej Dolinie Baryczy. Cała nasza trójka ma słabość do rustykalnych i sielankowych klimatów dlatego też realizacja zdjęć przebiegała bezproblemowo. Doskonale wiedzieliśmy czego oczekujemy i jaki efekt końcowy chcemy osiągnąć :)
Dolina Baryczy to miejsce otoczne rozległymi lasami, gdzie spokojnie przepływa urocza rzeka Barycz. Dla mnie każdy zagajnik, każda łąka to okazja do zrealizowania sesji, a okoliczne tereny zielone są bardzo bliskie memu sercu. Zwyczajnie lubię tu być i tym samy realizować dla Was piękne sesje zdjęciowe na łonie natury.
Na sesji poniżej odnajdziecie wszystkie elementy, które w fotografii ślubnej i nie tylko- uwielbiam! Ciepłe, słomkowe odcienie, dużo przyrody, magiczne słońce, przyroda, natura i emocje w ludziach... W dniu ślubu, te emocje są naprawdę niepowtarzalne i wyjątkowe. Jesteście tak pięknie szczęśliwi i wręcz emanujecie inną, fascynującą energią. To jest naprawdę wspaniałe w tej pracy - móc wspólnie z Wami przeżywać te wszystkie piękne momenty...
A tymczasem zapraszam nad rzekę Barycz, później na dziką łąkę i na chwilkę do lasu- aby tam wznieść toast, za to że parę chwil wcześniej ślubowaliście bycie przy sobie do końca wędrówki...
Ps. Piesiu też się pojwił ;) Słodziak!