Moi Drodzy!
Tym razem udajemy się w podróż sentymentalną wspólnie z Kasią i Szymonem.
Tym razem to nie ja dobierałam miejsca na sesję i uwierzcie mi - nic w tej opowieści nie jest przypadkowe... Miejsca które odwiedzamy wiążą się ściśle z głównymi bohaterami. To Oni kilka lat temu cegiełka po cegiełce tworzyli tę historię, którą wspominamy wspólnie na sesji.
Jestem głęboko wzruszona i poruszona tym, z jaką dbałością Kasia pielęgnuje wspomnienia. Wiecie, że pojawiła się nawet ta sukienka, w której Kasia była na Koncercie z Szymonem?! A koncert oczywiście wyjątkowy - ponieważ tego wieczoru się zaręczyli...
Pojawiła się kawiarenka, gdzie po raz pierwszy spotkali się na herbacie, pojawił się pub - gdzie wypili pierwsze wspólne piwko... Zajrzeliśmy na ulicę, gdzie Kasia wynajmowała mieszkanie i pod zielone drzwi klatki odprowadzał ją Szymon... Na sesji pojawiają się pierwsze listy i drobiazgi, które sobie wzajemnie wręczali.
Byłam naprawdę zachwycona, że tak skrupulatnie zaplanowali ten dzień... A jeszcze milej mi było obserwować to, jak dbają o wspólne wspomnienia. Każda uliczka, którą przechodziliśmy przenosiła nas kilka lat wstecz i wydobywaliśmy tamte chwile... To naprawdę niesamowite i z tego właśnie miejsca chciałam Wam Kasiu i Szymonie pogratulować! Piękne uczucie i pięknie dbacie o tę miłość! Mocno trzymam za Was kciuki!
A Was drodzy tu zaglądający - zapraszam na tę sentymentalną podróż...