Dzisiejszy wpis rozpocznę od zacytowania mojego znajomego fotografa - Łukasza Lewandowskiego: 'Kolorowe zawsze dobre'! :) :) :)
Sesja narzeczeńska Weroniki i Grzegorza okazała się bardzo przyjemnym spacerkiem, pełnym śmiechu i wygłupów... Odwiedziliśmy każdy możliwy zakątek i nie ukrywam, że bawiliśmy się przy tym rewelacyjnie. Poza tym spotkaliśmy się dokładnie na miesiąc przed ślubem Grzesia i Weroniki, co nadawało temu spotkaniu klimatu wyjątkowości!
Chciałabym podziękować Weronice i Grzesiowi za Ich zaangażowanie w przygotowanie się do sesji! Spisaliście się naprawdę rewelacyjnie!
Sesja na luzie, bez pośpiechu i co najlepsze - zakończona pysznym obiadem w 'Restauracji Kamienna' w miejscowości Czarny Bór!
Jeśli pojawicie się w okolicy - nie zapomnijcie aby odwiedzić tę ponad 300letni budynek!