I jak zwykle mam problem z przypisaniem tekstu do całej historii. Zdecydowanie łatwiej mi posługiwać się obrazem ;) Chciałabym podzielić się z Wami kolejną opowieścią. Tym razem głównymi bohaterami są dla mnie osoby bliskie, moi Przyjaciele. Miejsce nie jest przypadkowe… Toskania od zawsze była marzeniem Marty – dlatego chcieli uchwycić ich uczucia właśnie tam…
Z dedykacją dla moich bliskich i najlepszych Przyjaciół.